Blog

W tej rubryce zamieszczać będziemy wpisy, notatki, spostrzeżenia członków zespołu redakcyjnego „Dialogu” na tematy czasem bezpośrednio, czasem luźniej, a czasem w ogóle nie związane z tematyką poruszaną w miesięczniku.

09 lut, 2021

Lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku, jestem w Londynie na tak zwanym wyjeździe studyjnym British Council. Zainteresowanie nieinstytucjonalnymi działaniami teatralnymi i parateatralnymi zaprowadziło mnie do Roundhouse, dawnej parowozowni, gdzie grupa artystów idealistów pod wodzą Arnolda Weskera stworzyła Centre 42, ośrodek mający zapewniać powszechny dostęp do kultury. Problemy finansowe przerosły zapaleńców, odzyskana dla sztuki parowozownia stawała się przestrzenią widowiskową na wynajem. Centre 42 dogorywał, Wesker ze swoimi socjalistycznymi zapędami poniósł klęskę. Zdziwiłam się więc... czytaj więcej

02 lut, 2021

Minuty zlewają się w godziny, godziny w doby, doby w tygodnie, tygodnie w miesiące. Pandemia i lockdown. Przeczytane gdzieś w internecie zdanie „Jest szesnasta w nocy” może i dotyczyło wczesnego zimowego zmroku, ale najgłębszy sens ma właśnie w lockdownie. Gdy wczoraj nie różni się od jutra, pojutrze od miesiąc temu, a pleonazm z ozdoby stał się codziennym chlebem powszednim.

Czytałem gdzieś (możliwe, że nawet sam to napisałem – teksty własne i cudze zaczynają mi się mylić), o szybującej sprzedaży pasty do zębów: zdezorientowani lockdownem ludzie chwytają za szczoteczkę po parę razy... czytaj więcej

26 sty, 2021

Zachwycające, jak kultura większości odkrywa nowojorskie intelektualistki-performerki, które miażdżą to wszystko, co aspirującym rzeszom drogie – popkulturę, turystykę, technologię, empatyczną wrażliwość, liberalną poprawność i takie tam rzeczy, z zakazem palenia, gejowskimi małżeństwami i płynną tożsamością włącznie. Tylko ostrożnie z tym zachwytem, bo jest przeciwskuteczny. 

Fran Lebowitz powinna rozśmieszać, ale też wkurzać, gdyż jej błyskotliwość, ciętość, sarkazm, upodobanie do paradoksów, celność obserwacji i komentarzy to tylko połowa osoby. Druga połowa to arogancja,... czytaj więcej

19 sty, 2021

Stefan Bratkowski pisał, że był skuteczniejszy nawet od Fouriera i Owena. Ich wdrożone w życie pomysły miały się sypać, a Rzeczpospolita Sztabińska istniała przez ponad trzydzieści lat. Nie chodziło tylko o zniesienie pańszczyzny i zamianę jej na czynsz. Karol Brzostowski w swoich dobrach, owszem, oczynszował chłopów, lecz nie na tym miał polegać radykalizm utopii tworzonej przez niego w środku nadbiebrzańskiej puszczy. Stworzył też rodzaj systemu ubezpieczeń społecznych dla najbiedniejszych, szkołę, w której kształciła się młodzież.

Nie, hrabia Brzostowski nie był chyba wcale... czytaj więcej

12 sty, 2021

JASIEK Kto to jest filozof? (pyta dziadka, który napisał biografię profesora Leszka Kołakowskiego, a ten nie lubił, by go nazywano filozofem)

ZBYSZEK Ten, co niczemu się nie dziwi. Albo ten, który wszystkiemu się dziwi.

JASIEK A ty co wybierasz?

ZBYSZEK Drugą możliwość.

JASIEK (po chwili namysłu) Ja też. Lubię się dziwić wszystkiemu. Napiszę książkę o tym, że świat bajek wchodzi w nasze życie. Pomożesz?  Co ma być najpierw? Tytuł?

05 sty, 2021

Eve Ensler to autorka Monologów waginy, które w 2002 roku wystawił Teatr Wybrzeże w reżyserii Aldony Figury. To był ważny spektakl i zagrano go kilkaset razy.

Eve Ensler nazywa się teraz V. Tak postanowiła w ubiegłym roku po napisaniu książki o ojcu, który wykorzystywał i maltretował ją w dzieciństwie: „Nie chciałam dłużej żyć z jego nazwiskiem ani z imieniem, które mi nadał”. 

V napisała też inne dramaty i więcej książek, jest także twórczynią ogólnoświatowej kampanii społecznej przeciwko przemocy wobec kobiet... czytaj więcej

22 gru, 2020

Nigdy nie byłam w starej, prawdziwej Piwnicy pod Baranami, urodziłam się za późno, ale płytę, analogową, którą teraz można znaleźć na Facebooku, miałam bardzo długo. Z jej, Ewy Demarczyk, portretem.

Śpiewała „Masz takie oczy zielone, zielone jak letni wiatr...” Ona miała oczy czarne. Można było znaleźć w tych oczach tysiące barw. Malowała je perfekcyjnie, w stylu epoki. Ktoś już o tym napisał?

A czy ktoś napisał o tym, jak ruszała się – a właściwie nie ruszała – na scenie? Była perfekcjonistką. Pojawiała się i skupiała na sobie wzrok wszystkich obecnych. Bezbłędnie. Bez piór... czytaj więcej

15 gru, 2020

Zawstydziła nas Dorota Buchwald. „Ponieważ nic się nie «urodziło» innego, to jutro w Encyklopedii Teatru Polskiego pojawi się nadbitka z «Dialogu» z Kwiatami dla Marty Fik i informacja, że wszystkie książki Marty są dostępne w e-czytelni ETP. Zapowiemy to na FB Encyklopedii... I tyle mogę zrobić... Możecie też – jeśli chcecie – jakoś to upublicznić. Wysyłam Wam nadbitkę...”

Dorotko, kto dziś wie, co to jest „nadbitka”? W Googlu... czytaj więcej

08 gru, 2020

O dorobku Marcina Króla, o jego książkach historycznych, socjologicznych, politologicznych napisano już sporo. Także o jego działaniach politycznych, w tym o powołaniu do życia „Res Publiki”, drugoobiegowego pisma dla intelektualistów, z lat 1979-1981. I o całkiem niedawnym, głośnym artykule Byliśmy głupi, w którym próbował zdefiniować przyczyny klęski obozu liberalnego w starciu z populizmem. Pisano także o jego zdolnościach dydaktycznych, o zasługach wychowawczych, wreszcie o ogromnym wdzięku osobistym. Ale w tych wspomnieniach zabrakło mi jeszcze jednej jego właściwości: Marcin... czytaj więcej

01 gru, 2020

Opowiadam ojcu o swoich studentach. Przez telefon oczywiście.

– Takie dzielne te dzieciaki – mówię – i tak się o nie boję.

– Dlaczego dzieciaki? Monika Olejnik w telewizji też powtarzała „dzieciaki”, to takie protekcjonalne. Dorośli młodzi ludzie. W ich wieku traktowałaś siebie bardzo poważnie.

Dobra, touchée. Zawsze trafia.

Nie tak dawno chodził pod Sejm, teraz już nie wychodzi i tylko się martwi, żeby się „młodym ludziom” jeszcze chciało. Trzyma za nich kciuki, sam był pałowany w Marcu przed Politechniką. 

A mnie jest wstyd, że się zabunkrowałam. Na... czytaj więcej